Bywa, że pewne elementy wyposażenia i wystroju domu nie podobają nam się, a ich wymiana wiąże się z dużymi kosztami. Często nie chcemy rezygnować z czegoś, co spełnia swoje praktyczne funkcje, choć wygląd tego przedmiotu nie jest już atrakcyjny. Jak ukryć stary i nieestetyczny kaloryfer? Modna zabudowa grzejnika może rozwiązać Twój problem. Sprawdź, na co zwrócić uwagę przy jej wyborze.
Najważniejszą kwestią przy “ukrywaniu” starego i nieestetycznego grzejnika jest zapewnienie możliwości wymiany powietrza. Dzięki temu w pomieszczeniu wciąż będzie ciepło. Bez względu więc na to, jaką zabudowę wybierzesz, musi ona pozostawiać wolną przestrzeń od dołu i od góry.
Zastanów się również nad materiałem, z którego wykonana jest maskownica. Z uwagi na podwyższoną temperaturę w okolicy kaloryfera, musi być on trwały i odporny na rozwarstwianie się, płowienie i matowienie. Powinien także dobrze znosić kontakt z detergentami. Jednym z najpraktyczniejszych rozwiązań jest maskownica z blachy stalowej malowanej proszkowo.
Wybierając zabudowę kaloryfera, dopasuj jej styl do wystroju mieszkania. Dzięki temu zyskasz modny dodatek, zakrywając tym samym nieestetyczny, stary element. Najlepiej sprawdzą się obudowy wykonane na wymiar. Umożliwia to na dopasowanie rozmiaru do wielkości grzejnika oraz na wybranie koloru i wzoru maskownicy. Pozwoli to stworzyć spójną stylistycznie przestrzeń bez konieczności kosztownej wymiany grzejników czy pracochłonnych prac malarskich.
Jeżeli chcesz szybko sprzedać czy wynająć mieszkanie, być może nie chcesz inwestować w modną zabudowę. Jak doraźnie zasłonić nieestetyczny grzejnik?
Dobrym rozwiązaniem jest przearanżowanie przestrzeni w ten sposób, by zasłonić nieatrakcyjny element tyłem sofy czy fotela. Innym, stosowanym przez homestagerów trickiem, jest zasłonięcie starych kaloryferów modnymi zasłonami. Te doraźne sposoby nie sprawdzą się jednak na dłuższą metę, gdyż w okresie grzewczym będą blokowały cyrkulację ciepłego powietrza.